NSR czy Zawodowy??

W trakcie pełnienia służby w ramach NSR poznałem wielu fantastycznych kumpli. Zdecydowana większość z nich dążyła do zostania żołnierzem zawodowym, do czego jednak konieczne było odbycie między innymi ćwiczeń rotacyjnych. Duża ilość osób idzie do wojska głównie ze względu na przyzwoite zarobki, dodatki tzw państwową posadkę. Bieganie po lesie z karabinem i ciężkim plecakiem, żelazna dyscyplina, zhierarchizowana społeczność, oraz duża dyspozycyjność (weekendowe służby, pododdziały alarmowe, miesięczne poligony) może okazać się, dla niektórych grą nie wartą świeczki, jeżeli nie mają w tym pasji. Uważam, że bardzo ważne jest naprawdę lubić żołnierskie ciężkie rzemiosło, jeżeli myśli się o zostaniu zawodowym żołnierzem. W przeciwnym razie warto zastanowić się czy służba w ramach NSR nie jest wystarczającą przygodą a stała praca w cywilu lepszym rozwiązaniem na codzienne życie. Z własnego doświadczenia wiem, że bardzo duża ilość nowo wcielanych żołnierzy sama zwalnia się po bardzo krótkim okresie służby twierdząc, że nie jest tak kolorowo jak to mówili, a praca w wojsku zbyt koliduje z życiem rodzinnym. Zwracam uwagę na ten temat, ponieważ droga zostania zawodowcem jest bardzo długa, a często dla niektórych niewłaściwa. Zachęcam do umieszczania komentarzy i zadawania pytań. Pozdrawiam